Jeżeli bakterie nie zostaną zabite, kiedy choroba obejmuje tylko skórę, to jest możliwość, że przedostanie się ona do układu krwionośnego, a to niesie ryzyko, że bakteria dostać może się do każdego narządu w naszym organizmie. Dlatego właśnie tak istotne jest leczenie we wczesnym okresie zakażenia. Zanim bakteria trafi do mózgu lub serca musi minąć kilka lat.
Końcowe objawy boreliozy są mało znane, a w dodatku występują w dużych odstępach czasowych od zakażenia, co może sprawiać lekarzowi trudność w diagnozie, co za tym idzie opóźniać leczenie. Czasami, zanim zostanie wykryty sprawca choroby, czyli bakteria o nazwie Borelia, choroba może być już w zaawansowanym stadium, a jej objawy są nie do zatrzymania. W czasie leczenia następują okresy poprawy poprzedzielane przez okresy pogorszeń. Z czasem Okresy poprawy przeważają. Poprawy dają złudne nadzieję całkowitego wyleczenia.
uwielbiam las, ale albo unikam go w lecie, albo ubieram się od stóp do głów, bo kleszcze to paskudne pasożyty...odpukać przez ostatnie kilka lat nie miałam ani jednego, ale jak byłam mała owszem, bo dużo spacerowałam po lasach z rodzicami, na szczęście dbali o to na tyle, że zawsze po takim spacerze dokładnie oglądali moje ciało
OdpowiedzUsuńI całe szczęście :)
OdpowiedzUsuń